Remontując dom lub mieszkanie, zawsze dużo czasu poświęcamy na to, by rozplanować przyszły wygląd naszego lokum. Chcemy, by wszystko było dopięte na ostatni guzik i wyglądało naprawdę pięknie, tak, by zaimponować gościom, którzy nas odwiedzą, ale także by dobrze służyć nam samym na co dzień. Wystrój musi być kompletny i harmonijny, dopasowany do naszych potrzeb i charakterów, ale także możliwości finansowych. Jeżeli nie korzystamy z usług projektanta, który kosztuje krocie, to powinniśmy przed rozpoczęciem inwestycji sami usiąść i wypunktować najważniejsze szczegóły i to, czego na pewno nie może zabraknąć w odświeżonych wnętrzach. I wbrew pozorom to nie meble są najważniejsze, ale ściany, podłogi i oświetlenie, na przykład modne ostatnio oprawy natynkowe.
Czemu to takie istotne?
O ile wybór materiału na podłogi i farb ściennych wydaje się oczywiste, o tyle wiele osób zapomina o kwestii oświetlenia i budzi się z tym na ostatni moment. Często przez to wybór nie jest dokładnie przemyślany, a posiadane przez nas lampy są wyłączone ze stylistyki pomieszczenia. Tymczasem wystarczy poświęcić zaledwie chwilę, by wcześniej przemyśleć, czy do naszego salonu pasować będzie raczej oprawa natynkowa ze światłem LED, czy też wolimy klasykę i zdecydujemy się na ażurowy żyrandol.
Jeżeli chcemy mieć nowoczesne i designerskie wnętrza, to nie możemy sobie pozwolić na zastosowanie staroświeckich kinkietów i żyrandoli, gdyż takie mało przemyślane rozwiązanie narazi nas na zwyczajną śmieszność. W takim wypadku zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie nowoczesna listwa albo dobrze dobrana oprawa natynkowa, w której żarówka oświetli punktowo dokładnie te elementy pokoju, na których nam najbardziej zależy.
Czy punktowe oświetlenie to dobry pomysł?
Jeśli tylko naszą chęcią jest zbudowanie nowoczesnego obrazu, podkreślenie jego elementów i naszego własnego, niepowtarzalnego stylu, to jak najbardziej. Oprawy natynkowe występują pod najprzeróżniejszymi postaciami, mogą być bardziej lub mniej rzucające się w oczy. Światło nie musi wychodzić wcale „wprost z sufitu”, jeżeli tylko nie jesteśmy zwolennikami takiego rozwiązania. Za to dzięki temu rzucimy światło w te miejsca, które chcemy rzęsiście oświetlić i pokazać światu, a w przyjemnym półmroku ukryjemy to, co prywatne.
Dobra oprawa natynkowa będzie wyglądać dobrze i z powodzeniem zastąpi żyrandol albo kinkiet. Ponadto żarówki LED, których się używa w takich oprawach, dają najprzyjemniejsze i najzdrowsze dla oczu światło, poza tym mają bardzo wysoką wytrzymałość.